Śmichy hihy

brzós

Dowcipy czy też kawały. Ten temat to ich królestwo!

Nie wiem czy dobrze pamiętam ale macie mój kawał:

Dzwoni wariat do wariata:

- Dzień dobry. Czy to numer 55 55 55?
- Nie. To numer 555 555.
- A, to przepraszam. Pomyłka.
- Nic nie szkodzi. I tak musiałem wstać bo ktoś dzwonił.

Mnie to już nie śmieszy bo chyba coś pomieszałam...

Gość

Dobrze, nic nie pokręciłaś!

Dzwoni telefon. Odbiera Tata.
- To ty żabciu? - pyta męski głos
- Nie, to kierownik stawu - odpowiada tata

Rockabelle

Na porodówce leżą dwa noworodki. Jeden pyta się drugiego:
-Co ty jesteś, chłopiec czy dziewczynka?
-Nie wiem.
-To odkryj kołderkę to ci powiem.
Druga dzidzia odkrywa kołderkę. Pierwsza mówi:
-Ooo! Dziewczynka!
-A po czym poznałeś?
-Bo masz różowe buciki!

To robiło kiedyś furrorę Very Happy

brzós

Taa...

Jeszcze mój;

Jak zająć blondynkę na wieele godzin?
Usadzić przy okrągłym stole i kazać szukać rogów.

=]